Xenopedia
Advertisement
Xenopedia

Newborn (ang. noworodek, nowonarodzony, nazywany też po prostu albinosem) – istota stworzona przez naukowców, w wyniku eksperymentu genetycznego na pokładzie wojskowego krążownika USM Auriga. Była ona zwieńczeniem całego doświadczenia; łączyła w sobie cechy ksenomorfa i człowieka, miała być początkiem nowej generacji obcej formy życia udoskonalonej przez ludzkość.

Geneza[]

Po sklonowaniu zmarłej 200 lat wcześniej porucznik Ellen Ripley, naukowcom udało się wydobyć królewski embrion z jej ciała. Stało się tak, ponieważ najprawdopodobniej ksenomorf podczas okresu pasożytowania na żywicielu „wpisuje się” w pewien nieznany sposób w jego kod genetyczny. Dlatego też sklonowana kobieta nosiła w sobie zarodek królowej, z którym zginęła na Furii.

Jednak przez upływ wielu lat DNA w ocalałych z kolonii próbek wymieszało się, dla tego też początkowo w wyniku klonowania powstawały groteskowe hybrydy, niezdolne do pobrania z nich zarodka. Dopiero ósmy klon nadawał się do wycięcia z niego królowej. Jednak nawet ten klon nie był doskonały, gdyż wskrzeszona porucznik Ripley wskazywała pewne cech ksenomorfa, zaś nowa królowa – pewne cechy gatunku ludzkiego.

Początkowo królowa normalnie składała jaja, jednak po wyprodukowaniu pierwszego ich cyklu porzuciła odwłok lęgowy i na jego miejscu wytworzyła nowy, przypominający monstrualną macicę. Była to spuścizna po ludzkim DNA – dodatkowy, ssaczy cykl rozrodczy; tak samo jak poprzedni, bezpłciowy, lecz wolny od konieczności znalezienia żywiciela i przechodzenia faz larwalnych. Naukowcy przeprowadzający eksperyment z fascynacją śledzili przebieg „ciąży” i zapewniali królowej idealne warunki do porodu. Doświadczenie zostało przerwane przez obcych, którzy pouciekali ze swoich boksów i zmusili załogę do ewakuacji, jednak królowa−matka nie przerwała nowego cyklu i w efekcie urodziła monstrualną istotę, łączącą w sobie cechy ludzkie i obce.

Opis[]

Nowonarodzony łączył w sobie cechy ksenomorfa i człowieka; ciężko stwierdzić, czy był hybrydą obydwu tych gatunków, czy tylko obcym z wyrazistymi cechami Homo sapiens. Patrząc na genezę tej niezwykłej istoty bardziej prawdopodobna jest druga opcja.

Newborn przyszedł na świat niemalże całkowicie ukształtowany i rozwinięty. Był większy od ksenomorfa, mierzył niecałe dwa i pół metra wzrostu. Miał też wyraźnie inną pokrytą śluzem sylwetkę i proporcje ciała. Poruszał się tylko w pozycji całkowicie wyprostowanej, w sposób podobny do ludzkiego chodu. Nic nie wskazuje na to, żeby mógł poruszać się po ścianach i sufitach. Jego kończyny były chudsze i bardziej wydłużone niż u obcych, dłonie zakończone były pięciopalczastymi dłońmi. Newborn w przeciwieństwie do swoich przodków nie posiadał ogona.

Głowa była podobnie jak u ksenomorfa silnie wydłużona, jednak krótsza; bardziej zwarta i zawinięta. Jej końcówka przyrośnięta była do karku istoty, zmniejszając nieco jej pole manewracji głową na boki. Z przodu głowy stwór posiadał pseudo−ludzką twarz. Podobnie jak ksenomorf, zaopatrzona była ona w silne szczęki o podobnej budowie, jednak posiadała również osadzone głęboko w oczodołach czarne, gadzie oczy oraz szczątkowy nos. Całość przypominała obklejoną skórą ludzką czaszkę wyrastającą z wydłużonej głowy. Bestia nie miała drugiej pary szczęk, na jej miejscu wyrastał długi język.

Nic nie wiadomo o budowie wewnętrznej oraz fizjologii tej istoty, prawdopodobnie zachowywała ona obce cechy przy budowie zbliżonej do ludzkiej. Krew nowonarodzonego miała czerwony kolor, lecz zachowywała swoje żrące właściwości.

Stwór pokryty był miękką i stosunkowo cienką skórą, chociaż i tak bardzo wytrzymałą. Miała ona blado−pustynny kolor, nieco przypominający barwę ludzkiej skóry. Noworodek posiadał również inne wyraziste ludzkie cechy – obwisłe piersi, z przypominającymi ludzkie sutkami, czy też narząd przypominający pochwę w dolnej części brzucha. Właśnie ten narząd sugeruje, że istota ta rozmnażałaby się poprzez bezpłciową ciążę.

Pomimo pokracznej sylwetki, Newborn posiadał zdumiewająco dużą siłę fizyczną; potrafił również szybko się poruszać.

Zachowanie[]

Istota ta posiadała zarówno owadzi, bezlitosny instynkt ksenomorfa jak i inteligencję oraz niektóre odruchy przypominające ludzką. Nie identyfikowała się z gatunkiem obcych – zabiła królową zaraz po porodzie, zaś sklonowaną Ripley uznała za swoją prawdziwą matkę, gdyż podobnie jak ona łączyła w sobie cechy ksenomorfa i człowieka.

Stwór ten posiadał zupełnie inną mentalność niż gatunek ksenomorfów. Nie uznawał władzy królowej, najprawdopodobniej też nie był istotą społeczną. Nie posiadał co prawda ludzkiej psychiki, cały czas pozostając zwierzęciem, jednak wskazywał ludzkie zachowania – ciekawość, złość, smutek czy radość, wyrażane między innymi poprzez mimikę twarzy.

Po mimo tych cech zabijał każdego napotkanego człowieka, nie identyfikując się również i z tym gatunkiem. Był brutalnym i agresywnym drapieżnikiem, w przeciwieństwie do ksenomorfów stosującym atak frontalny.

Biografia[]

Zawleczona do gniazda Ripley była świadkiem narodzin „nowego obcego”. Komora królewska została wybudowana przez obcych na dawnym wybiegu królowej. Prócz Ripley w gnieździe znajdował się jeszcze doktor Gediman, owinięty kokonem i przytwierdzony do ściany. Po narodzinach, wyglądających jak groteskowa parodia ludzkiego porodu, noworodek obwąchał królową. Nie zidentyfikował jej jako swoją matkę (za którą później uznał Ripley) i rozzłoszczony urwał jej głowę potężnym uderzeniem łapy. Następnie ruszył w stronę obłąkanego doktora i zabił go, wgryzając się w jego czaszkę. Kobieta wykorzystała jego nieuwagę i rzuciła się do ucieczki. Wydostała się z gniazda szybem w ścianie i po długim biegu korytarzami dotarła do doku. Tam zdążyła wejść na Betty. Gdy statek szykował się do odlotu, drzwi od śluzy pozostały na dłuższą chwilę otwarte. Newborn – który cały czas podążał za Ripley – wykorzystał to i przedostał się na pokład.

Statek przemytników oddalił się od zmierzającego ku katastrofie krążownika, który spłoną w atmosferze ziemskiej. Call została osaczona przez potwora w ładowni. Distephano, który udał się tam by ją znaleźć, zginął zabity przez monstrum. Gdy noworodek ponownie zainteresował się androidką, do pomieszczenia wkroczyła Ripley. Bestia wzięła ją za swoją matkę. Ta zaś zraniła się w rękę, i wykorzystując żrące właściwości swojej krwi wypaliła dziurę w szybie od wizjera. Siła ssania była na tyle duża, że potwór, który nie zdążył się niczego złapać, został przyciągnięty do okna i wyssany kawałek po kawałku w przestrzeń kosmiczną.

Ciekawostki[]

  • Według pierwotnego scenariusza Newborn był mężczyzną i wydawał się być zakochany w Ripley.
  • Możliwe, iż w ostatecznej wersji Newborn był kobietą, z uwagi na obecność żeńskich narządów płciowych i czegoś podobnego do piersi.
  • Niektórzy fani sugerują, że w scenie śmierci krzyczał "Pomóż mi!" lub "Mamusiu!", ale nie zostało to potwierdzone żadnym oficjalnym źródłem.
  • W książce jego wygląd niewiele różni się od filmowego. Posiada ogon, a niedługo później wykształca się mu wewnętrzna szczęka.
  • Newborn jest zbitką pomysłów pochodzącą z kilku odrzuconych scenariuszy z poprzedniej części. Koncepcja stworzenia takiej hybrydy pojawiła się dużo wcześniej. Natomiast scena śmierci przez wyssanie w przestrzeń kosmiczną przez małą szczelinę, była planowana dla Lambert w pierwszej części.

Występuje w filmach:[]

Galeria[]

Advertisement